W urzędzie marszałkowskim podpisano dzisiaj umowę gwarantującą dofinansowanie rzędu 59 mln zł w ramach unijnej dotacji na budowę Strefy Aktywności Gospodarczej – Nowa Huta Przyszłości.
W podpisaniu uczestniczyli marszałkowie Łukasz Smółka, Tomasz Urynowicz, wiceprezydent Jerzy Muzyk oraz Artur Paszko, prezes spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości. Dzisiejsze wydarzenie to kolejny etap transformacji terenów przemysłowych w Hucie. Projekt wyceniono na ponad 85 mln zł, ale jak przyznaje Paszko, koszt będzie wyższy, bo nie wszystkie koszty zostały zawarte w projekcie.
59 mln zł
Prawie 59 mln zł dofinansowania ze środków Funduszy Europejskich zdobył pomysł stworzenia Strefy Aktywności Gospodarczej, który jest ważną częścią projektu strategicznego „Kraków – Nowa Huta Przyszłości”. – Projekt to jeden z trzech podstawowych celów strategicznych rozwoju miasta, wyraźnie zaakcentowany w dokumencie „Tu chcę żyć. Kraków 2030” – komentuje Muzyk.
Ponad 26 mln zł stanowi wkład własny spółki. – Część pochodzi z budżetu miasta, a częściowo są to środki, które sami wypracowujemy – tłumaczy Artur Paszko. Powierzchnia przeznaczona pod inwestycję to niemalże 40 ha, z czego 13,6 ha stanowić będzie infrastruktura publiczna i treny zielone. – Liczymy, że za 2 lata w 2021 roku będziemy mogli komercjalizować pierwsze działki inwestycyjne – dodaje.
Dla kogo?
Przede wszystkim dla małych i średnich przedsiębiorców z Krakowa i okolic. – Aktualnie mamy 30 listów intencyjnych podpisanych z przedsiębiorcami, którzy są zainteresowani wejściem w teren inwestycji – wyjaśnia Paszko. – W sumie planujemy uzyskanie 50 parceli inwestycyjnych dla takiej samej liczby przedsiębiorców. Oprócz tego powstanie szereg powierzchni wspólnych – dodaje.
Inwestorzy celują przede wszystkim w przedsiębiorców zajmujących się na co dzień Inteligentnymi Specjalizacjami Województwa Małopolskiego. – Jest ich dziewięć i są to m.in. chemia, biotechnologia, przemysły kreatywne i czasu wolnego – dopowiada prezes spółki Nowa Huta Przyszłości.
Dobre miejsce
Marszałek Łukasz Smółka w czasie oficjalnego podpisania umowy zachwalał lokalizację inwestycji. – Ważne, że miejsce, w którym projekt jest realizowany, znajduje się blisko drogi nr 79, trasy S7, a także autostrady i linii kolejowej. To jest gwarancją, że przedsiębiorcy będą zainteresowani tym rejonem – komentuje Smółka.
Dla Tomasza Urynowicza inwestycja w Nową Hutę, to inwestycja w całe województwo. – To nie jest kamień milowy, który nada tempo aktywizacji gospodarczej tylko wschodniej części Krakowa. Rozmiar tej inwestycji nadaje jej rangę jednej z ważniejszych inwestycji, która będzie mieć olbrzymi wpływ na rozwój całego województwa – zachwala marszałek.
– W trakcie 70 rocznicy powstania Nowej Huty otwieramy kolejny rozdział jej działalności, szczególnie istotny, bo tak naprawdę z jednej strony wprowadzamy tam naukę, która jest dzisiaj niezbędna w nowoczesnym przemyśle, a z drugiej gospodarkę, przemysł, innowację – dodaje Urynowicz.
Pierwszą umowę warunkową na projekt podpisano w październiku ubiegłego roku. Od tej pory spółka Nowa Huta Przyszłości wykupiła część gruntów, których brakowało do skompletowania całych 40 ha powierzchni. Projekt przeszedł również notyfikację w Komisji Europejskiej pod kątem występowania pomocy publicznej, w rezultacie czego pierwsze łopaty zostaną wbite dokładnie za rok.